WSZĘDZIE MAPYNa zajęciach z dorosłymi lub młodzieżą, ciągle mówimy o jakichś mapach, jak nie mapy przedstawiające plan miasta, które służą do konwersacji z pokazywaniem drogi, to mapy myśli, dzięki którymi uczymy słuchaczy słownictwa, a teraz jeszcze to - mapy marzeń. Czym jest MAPA MARZEŃ?Mapa marzeń nie jest narzędziem dydaktycznym, ale może nim się stać. To czysto coachingowo-rozwojowe narzędzie o drugiej nazwie "umowa z losem". Mapa marzeń wykorzystuje wizualizację swoich celów i marzeń oraz prawo przyciągania. Idealnie nadaje się na jedne z ostatnich zajęć przed Nowym Rokiem, bo to czas postanowień. Jak ją zrobić?Mapie marzeń na zajęciach musisz poświęcić więcej czasu, najlepiej, żeby nie było to zwykłe 45 minut. Na początek musisz poddać pod refleksję uczniów/ słuchaczy ich dotychczasowe dokonania, mijający rok oraz ich wartości. Niech opiszą swój rok, co powiecie na OUR JAR of SUCCESES - zwykły słoik, do którego każdy anonimowo wrzuci to, co uważa za swój największy sukces lub łańcuch sukcesów wykonany na zasadzie łańcucha mocnych stron (pisałam o nim we wpisie o ICEBREAKERS), tylko z wypisanymi sukcesami małymi i dużymi. Możecie też przygotować coś na kształt pamiętnika lub kapsuły wspomnień, ten pomysł podoba się młodzieży, dzieciom i dorosłym, tylko trzeba odpowiednio zmienić kategorię wpisów lub ich poziom. Wzór z moich zajęć wygląda tak: Po refleksjach dotyczących poprzedniego roku, przejdźcie do refleksji nad wartościami i rzeczami dla uczniów ważnymi. Powiedzcie im, że tworząc swoją przyszłość, muszą być jak najbardziej dokładni i precyzyjni, rozważyć każdy ważny aspekt po kilka razy. Jeśli uczycie języka angielskiego jak ja możecie posłużyć się moim kołem: Po określeniu celów i swoich wartości, weźcie kolorowe magazyny, o przyniesienie których musicie poprosić wcześniej uczniów, bo potrzeba ich bardzo, bardzo dużo. Z tych magazynów należy wyszukać zdjęcia, które będą wizualizowały wybrane przez uczniów cele. Cele przyklejamy na kartce, z czarnego lub innego wyrazistego koloru, ale nie byle jak i byle gdzie. W miejscach do tego przeznaczonych. Pola mapy możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej: TEGO SIĘ MOŻNA NAUCZYĆ, TO MOŻNA ZROBIĆ SAMEMU :)Żeby kogoś uczyć, jednak zawsze uważam, że tak jak z kompetencjami kluczowymi, trzeba to zrobić samemu. WEŹCIE UDZIAŁ (nie musicie, ale zobaczycie, to mega fajne i dobre przeżycie) w warsztatach z mapowania marzeń i spełnijcie swoje pragnienia. Ja brałam udział w takich w 2016 roku u Luizy Wójtowicz-Wagi (95% moich marzeń się spełniło), teraz zrobię kolejną mapę, bo już wiem, że to działa, a mapować należy co dwa lata, u mnie to będą już nawet trzy - ten czas leci. Szukajcie warsztatów, w tym roku mapują Luiza i Justyna Mak. A potem bawcie się ze swoimi uczniami do woli. Pamiętajcie, że wpis powstał w ramach akcji blogerskiej Eduweek#5 strony www.edublogi.pl i koniecznie odwiedźcie wpisy pozostałych autorów. HAVE FUN TEACHING i miłego rozwoju Kochani!
0 Komentarze
Odpowiedz |
W sieciArchiwa
Luty 2022
Kategorie
Wszystkie
|
Home |
Teacher Trainer Blog |
O mnie |
Kontakt |
Moje CV |