#rozwój Zmiana przychodzi nagle?Większość z Was wie, choć może nie wszyscy, od 2018 roku nie pracuję już w szkole. Jestem marketerką pełnym etatem i sercem. Ta fukcja, ten etap mojej zawodowej kariery nie przyszedł nagle a wchodził powoli, wręcz wkradał się, powiedziałabym. Będąc centralnym metodykiem seniorem w sieci franczyzowej, stanęłam przed wyzwaniem zadbania o marketing sieci, wszystkiego, wszystkiego, wszystkiego, WSZYSTKIEGO UCZYŁAM SIĘ SAMA - uczyłam się przez doświadczenie. Kupowałam książki, magazyny, próbowałam działań. Jednak nie można być jedną nogą w jednym miejscu, a drugą w drugim. Dlatego pewnego dnia postawiłam wszystko na jedną kartę, podjęłam wtedy wydawać by się mogło drastyczną decyzję, aby pozostawić szkołę i iść dalej, iść w nowym kierunku. Nie żałuję ani momentu i Wy to czujecie. Wy szukacie, ja Wam pokazujęDostałam ostatnio bardzo ciekawą wiadomość i choć nie zdążyłam jeszcze na tego maila odpowiedzieć (błagam o wybaczenie), dał mi on tak naprawdę bardzo wiele do myślenia i dodał też skrzydeł w ciężkim dniu. Ania zapytała:
Nigdy nie spodziewałam się, że to Was ciekawi, wręcz wydawało mi się, że to bardzo źle, że nie pracuję już w szkole (mimo wszystko staram się i czuję, że jestem blisko nauczycielom).
Ku mojemu zaskoczeniu moje dalsze losy jako marketera odpowiadają na Wasze zainteresowania, stąd moje postanowienie, chcę wszystkim osobom na krawędzi zmiany pracy, pokazać z czym je się marketing, może Was to zainspiruje do zmiany obranej ścieżki. W to, że masz umiejętności i kompetencje nie wątp nigdy! Jeśli chcesz je sobie przypomnieć, zajrzyj do najpopularniejszego wpisu na mojej stronie >>> Jeśli nie szkoła to co? Jeśli zaciekawiła Cię możliwość przebranżowienia, praca w wydawnictwie, praca w marketingu, ale nie wiesz jeszcze z czym się to je i czy Tobie akurat to odpowiada, zajrzyj na mój LinkedIn. Tu dzielę się od niedawna swoim doświadczeniem i chcę się nim dzielić, aby być może kogoś zainspirować. Kliknij tu 🡻 w moje linkedinowe zdjęcie w tle.
1 Komentarz
#metodyka
Język to język
Do niedawna tak właśnie postrzegano naukę i nauczanie języków obcych. Język to język, liczy się gramatyka, słownictwo, czasami jakieś konwersacje czy tekst oderwany od rzeczywistości. Niestety ten pogląd sprzed 30 lat wciąż pokutuje w świadomości wielu nauczycieli. Kreatywność, krytyczne myślenie, nauka o świecie to nie język. Całkiem niedawno, kilka miesięcy temu, wprowadzając nauczycieli w świat nowej podstawy programowej dla szkół średnich, na jednym ze spotkań usłyszałam: „Krytyczne myślenie? Phii... Krytyczne myślenie to my zostawmy polonistom!” (nazwisko i miejscowość, w której odbyła się konferencja, niech pozostaną moją słodką tajemnicą, nie róbmy "nowatorskiej" profesorce wstydu na pół internetu).
Ja się nie zgadzam. Język nie jest celem samym w sobie. Język to dopiero środek do naszego celu. CLILujTA co chceta
Czym jest CLIL? I jak może pomóc w nauczaniu języka.
CONTENT (czyli treści) and LANGUAGE (czyli język) INTEGRATED LEARNING (czyli nauczanie zintegrowane) - to takie połączenie nauki o świecie, przedmiotów szkolnych z elementami języka. CLIL w genialny sposób rozwija kreatywne myślenie (o czym pisałam tu), ćwiczy różne formy pracy, wszystkie umiejętności językowe i rozwija autonomię. O ile w szkole podstawowej, szczególnie w klasach młodszych raczej musimy uczniów naprowadzić, pomóc im, o tyle w klasach starszych i w liceum, uczniowie CLILują już sami, ponieważ mają ukształtowane zainteresowania, a najlepszym źródłem wiedzy i rozwoju hobby jest Internet (nie jest to oczywiście reguła — w mojej karierze nauczycielskiej miałam ucznia, który od zerówki był genialny z angielskiego, tylko dlatego, że grał namiętnie w Minecrafta). Wyobraźcie sobie 16-latka, którego konikiem jest ekstremalna, wyczynowa jazda na rowerze, rękę dam sobie odciąć, że będzie on znał w języku obcym wszystkie części rowerów oraz nazwy skomplikowanych akrobacji rowerowych. Nie ma lepszej motywacji do nauki języka niż pasja. Młody sam będzie domagał się nauczenia go struktur gramatycznych, żeby mógł czytać i rozumieć instruktaże i oglądać filmiki na YouTubie. Jednak CLIL to nie tylko lekcje o pasjach naszych uczniów, to też nauka o otaczającym nas świecie, wyciąganie wniosków z historii lub analizowanie bieżących wydarzeń, wszystkie te elementy możemy z łatwością przemycić na prawie każdej lekcji, a jak jeszcze do tego dodamy gramatykę, będziemy mieć piękny komplet. 2022 ROKIEM KOBIET
Nieczęsto mi się zdarza mi się pochwalić polityków, o matko, rzadko, a nawet nigdy. Zrobię
dziś ten wyjątek, dlaczego? Wszystko dlatego, że 14 października 2021 nasz sejm ogłosił rok 2022 rokiem trzech kobiet:
No po prostu rewelacja!
Matronkami roku zostały bohaterki, rewolucjonistki i wizjonerki. Nie sposób nie zrobić o nich lekcji. Mam nadzieję nawet, że nie tylko jednej, a wielu w tym oraz w kolejnym roku, czyli tym właśnie roku matronackim (używam słowa matronka i matronacki celowo, choć mogłabym nazwać je patronkami i to by nawet nie zakuło Was w oczy). Poniżej mój pomysł na zajęcia o sławnych ludziach, które przygotowałam dwa lata temu, aby przećwiczyć i gramatykę i CLIL i słownictwo na kartach gry FAMOUS PEOPLE. Tam też właśnie mam plan przemycić matronki roku 2022, bo to idealne miejsce i fajna motywacja do edycji tego wpisu z października 2019. Znani ludzie — pomysł na lekcję
Nawet jeśli nie uczysz w szkole dwujęzycznej, nie prowadzisz zajęć dodatkowych, a interesują Cię ludzie, ich historie i wpływ, jaki wywarli na życie innych, możesz swoje zainteresowania przemycić na lekcji języka obcego, łącząc w ten sposób naukę o świecie, poszerzanie horyzontów swoich uczniów i język.
Najlepszym kontekstem ku temu jest przerabiany czas przeszły. Wtedy właśnie możemy zaproponować uczniom prostą grę o znanych ludiach i pokazać im, że na świecie istnieją nie tylko jutuberzy czy, co gorsza, muzycy disco-polo.
![]()
Bardzo dobra jakość, high resolution, bez kompresji.
http://bit.ly/Famous_people_hires
Teraz czas na grę.
Dodatkowe trzy karty z kobietami roku 2022 dla Was do pobrania poniżej, a w follow-upie link do filmu o Wandzie Rutkiewicz.
- naukowcy: Maria Curie Skłodowska TEDed Albert Einstein NowYouKnowAbout - gwiazdy popkultury Marilyn Monroe Bedtime Stories Charlie Chaplin Biography - aktywiści Nelson Mandela Biography Matka Teresa Biography - wizjonerzy Steve Jobs Past to Future J.K. Rowling Biography - kobiety roku 2022: Wanda Rutkiewicz Independent Wykorzystane zdjęcia pochodzą z canva.com lub pixabay.com, są to zdjęcia do użytku komercyjnego i nie wymagają przypisania. Zdjęcia kobiet roku 2022 pochodzą z Wikipedii, ale również są z domeny publicznej, czyli mogą być powielane. Źródła faktów to szeroko pojęty internet, teksty moje :) HAVE FUN TEACHING!
#metodyka
OSTATNIE ZAJĘCIA w czerwcu
Ten rok, jak i poprzedni był bardzo trudny, wszyscy jesteśmy potwornie zmęczeni. Nauczyciele, dzieciaki, rodzice. Warto jest odpuścić, a przynajmniej poudawać i przemycić naukę języka w odrobinie zabawy i teatru, a raczej filmu.
Gala Oskarów
Co powiecie na Galę Oskarów zamiast ostatnich nuuuuudnych lekcji z książką?
Taka gala to: 1. Po pierwsze, coś innego, coś nowego i pomysł na ciekawe zajęcia w ostatnich dniach czerwca. 2. Po drugie, docenienie wysiłków uczniów, którym nie łatwo było pracować w domu. 3. Po trzecie, słownictwo związane z filmem i aktorstwem, które wchodzi w obszar Kultura i czas wolny. 4. A po czwarte, to jest wręcz doskonałe ćwiczenie wystąpień publicznych, nawet prościutkich. Któż z nas nigdy nie stał przed lustrem, recytując podziękowania dla członków Akademii, mamy, taty i całej ekipy filmowej? ;) Nie ja! Zawsze o tym marzyłam, czerwony dywan, ja w tej sukni i "dziękuję mamie i tacie...", moje marzenie spełniło się tak troszeczkę, gdy otrzymałam Złotego Członka grupy Nauczyciele angielskiego, a wyglądało to tak: Gala powinna odbyć się na ostatniej lekcji przed wakacjami, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby już teraz wykorzystać zajęcia, które nam pozostały do przygotowań. Przygotowania do gali
Taką galę rozdania Oskarów naprawdę można ograć wielorako:
W ten sposób mamy: The Oskar for the best home-worker doer. The Oskar for the hardest trier. The Oskar for the microphone slayer ;). Jak to mówią "the sky is the limit", zobaczycie. A na koniec, żeby Wam było łatwiej zorganizować wszystko, pobierzcie sobie gotowe Oskary, które tylko musicie uzupełnić tytułem nagrody, lub zalaminować w wersji nieuzupełnialnej.
Dajcie znać, co Wy na to. Ja myślę sobie, że taki Oskar to jest COŚ! Przynajmniej na pewno jest to miła odmiana od standardowych dyplomów. HAVE FUN TEACHING!
#rozwój
Jesteś marką
Czy tego chcesz, czy nie chcesz, będąc nauczycielem, jesteś marką. Jaką marką będziesz, czy znaną, czy też nie, zależy od Ciebie.
Swój brand setting, czyli kreowanie marki, możesz zacząć od social mediów, Instagram to świetne miejsce na budowanie wizerunku, choć wciąż jeszcze nie jest to numero uno, jakim jest Facebook. Fanpage w 5 krokach
Dorosłeś/ dorosłaś do tej myśli, żeby założyć fanpage swojej marki i co dalej? Jak się do tego zabrać? Skorzystaj z moich rad, które dwa lata temu opublikowałam jako seria postów na Facebooku.
Po pierwsze, chcesz założyć fanpage? Najpierw sam poznaj siebie. ? Pomyśl, co chciałbyś osiągnąć. ? Zastanów się jakim nauczycielem jesteś. ? Znajdź swój zawodowy konik. ? Przemyśl, czym możesz się wyróżnić. ? Zapytaj znajomych, jak Cię widzą. ? Podpytaj uczniów, czemu lubią się z Tobą uczyć. ? Zastanów się do kogo chcesz kierować swój fanpage, inaczej będziesz komunikować swoją markę do rodziców, inaczej do klienta biznesowego, a jeszcze inaczej do nauczycieli. Na tych informacjach zbudujesz wizerunek swojej marki oraz przekaz. (I pamiętaj, to taki protip od czapy, ale niezwykle ważny: fotografuj to, co robisz! To podstawa. Rób to dużo wcześniej, z wyprzedzeniem).
Po drugie, content to podstawa.
Nie tylko zdjęcia są ważne, przynajmniej nie tak bardzo, jeśli chodzi o FB. Musisz mieć coś, co pokażesz swoim fanom. Dlatego zacznij już teraz: notuj, zapisuj to, co Ci wyszło, lub odkop swoje stare notatki.
Zanim wystartujesz fanpage, zgromadź zdjęcia, filmy, opisy na przynajmniej pierwsze dwa tygodnie pracy fanpage'a. Założywszy, że będziesz na początku publikować co dwa dni, potrzebujesz zatem materiału na 6-7 postów pokazujących siebie i swoje metody. Oczywiście linkuj też do innych wartościowych stron i fanpage'y, ale pamiętaj, że to Twoja marka jest tu najważniejsza.
Wiecie co to lejek marketingowy? Nie? To już wiecie. Jest to taka struktura, reklamy czy też sprzedaży produktu. No a niestety marka to też taki trochę produkt, więc jeśli chcecie sprzedawać się w internecie... świntuszki, nie w tym sensie... jeśli chcecie być rozpoznawalną marką i przyciągnąć do siebie klienta, musicie działać według założeń lejka:
- daj się poznać - daj się polubić - pomóż innym w rozważeniu Twojej oferty - pomóż im kupić Twój produkt/ usługę/ dotrzeć do Ciebie. Po założeniu fanpage'a nie ciśnij od razu sprzedaży swoich produktów, materiałów czy usług, nikt nie kupi kota w worku, a Ty panicznie rzucisz się na reklamy i przepalisz kasę. Na początku daj się poznać, dobrym contentem i wiedzą.
Uwaga! Tu też czają się pułapki, nie pchaj od razu wszędzie swoich postów, angażuj się w życie społeczności, bądź pomocą, a nie tylko ulotką na słupie ogłoszeniowym.
Założyłeś fanpage, jesteś z siebie dumny/ dumna, ale to dopiero początek drogi. Wciąż jesteś na początku lejka i budujesz rozpoznawalność, zrobisz to właściwie, budując swój wizerunek jako eksperta w dziedzinie edukacji.
Rozwijając eksperckość, nie stój w miejscu. Koniecznie oglądaj webinary, doszkalaj się, czytaj, obserwuj to, co dzieje się na rynku. ⛔⚠️ Nikt nie chce nauczyciela, który metodycznie zatrzymał się w czasach studiów. Wszyscy natomiast docenią, jeśli będziesz dzielić się zdobytą wiedzą. Twoja marka musi być dla innych obietnicą ich własnego rozwoju, lub rozwoju ich dzieci, jeśli ofertę kierujesz do rodziców dzieci i młodzieży.
Kuszące, łatwe i przyjemne, może wydać Ci się skopiowanie tych, którym się udało, co więcej pewnie będzie to nawet skuteczne przez pewien czas, ale zaklinam Cię ;), nie idź tą drogą. Kopie sprzedają się krótko, bo są zawsze miernej jakości.
Jak coś robisz lub chcesz robić, rób to od samego początku z sercem, entuzjazmem i rób to dobrze! Znajdź swoją niszę, swoją drogę i pamiętaj:
Ufff, udało się
Udało się, brawo. Było nawet łatwo, ale te 5 kroków, to dopiero początek lejka. ;)
Teraz czas na przejście z "daj się poznać" do "daj się polubić". Interesuje Cię to w ogóle? Daj znać lub poczekaj na kolejny post. W międzyczasie nie zaszkodzi też obejrzeć kilka live'ów w temacie.
#metodyka Obiecałam sobie i Wam, że od Nowego Roku postów będzie więcej, ale będą krótsze. No i zaczynam obietnicy dotrzymywać. Dzisiaj na tapet biorę MOOD BOARDS, zyskujące coraz więcej w świecie designu. Co to jest MOOD BOARD?Ostatnio interesuję się nowymi pojęciami i zagadnieniami. Oprócz macierzyństwa trzeba w końcu mieć też jakieś zainteresowania jak nie chodzi się do pracy. Tak więc ja polubiłam się ostatnio z designem, ale jako osoba całkowicie bez talentu i bez gustu, nie biorę się oczywiście czynnie za żadne projektowanie, nie, nie. Mnie zainteresował UX, czyli projektowanie stron internetowych i aplikacji, tak aby były przyjazne dla użytkownika. "Co to ma do tych boardów?" Pewnie sobie takie pytanie zadajesz w głowie, a ja Ci powiem, że ma. Mood board to taka, jak sama nazwa wskazuje tablica, na której wyrażamy siebie i nasze odczucia, emocje, stany świadomości i pod. Te tablice często używane są w środowiskach kreatywnych, szczególnie wtedy, kiedy pomysły siadają. O Mood Boards możecie poczytać więcej w kilku źródłach:
Jak już wiecie tablice nastrojów, czyli mood boards mogą być więc online, a mogą być offline, wtedy powstają z nich piękne scrapbookingowe dzieła sztuki (przykłady możecie oglądać na Pinterest, o np. tu) Jak wykorzystać MOOD BOARD na lekcji?Mam nadzieję, że to pytanie pojawiło Ci się w głowie, bo jak tylko zobaczyłam Mood boards po raz pierwszy, to już wiedziałam, że to genialną inspiracja szczególnie na zajęcia online, kiedy dzieciakom brakuje siebie i wręcz marzą, aby pokazać innym swoje uczucia i nastroje. Jeśli chcesz wprowadzić tablicę na swoje zajęcia, to nie ma lepszego na to czasu niż czas po feriach. Mood board będzie genialnym lodołamaczem i jako ice-breaker ja sama wykorzystam właśnie tą tablicę. Wystarczy tylko przygotować szablon, gotowe są w Canvie i dać uczniom puścić wodze fantazji udostępniając tablicę w Teams czy w Meet wraz z oddaniem im kontroli nad tablicą. To będzie wspaniała zabawa. Jeśli chcecie zobaczyć w jakim ja dziś jestem nastroju, to proszę bardzo. Czuję się podekscytowana i dumna z siebie jak przed TEDxem, czuję, że kobiety mają moc zmieniania świata i czuję się też mądra. Ta tablica to kwintesencja mojego nastroju przed pierwszym spotkaniem grupy SILNA, MĄDRA, KREATYWNA. A Ty? Jak się dziś czujesz? Wyraź to na swojej tablicy! |
W sieciArchiwa
Luty 2022
Kategorie
Wszystkie
|
Home |
Teacher Trainer Blog |
O mnie |
Kontakt |
Moje CV |